piątek, 27 listopada 2009

28.11.2009 Andrzejki na Rakietowej

Opony mam bez drutów, zawias z przodu dużo lepszy niż wcześniej (KYB AGX), nastrój bojowy wiec powinno być dobrze. Trasa jest dosyć prosta, będą to wyścigi równoległe. Lecimy 2 przejazdy po 2 kółka na czas. Nie za dużo jazdy ale zawsze coś. jak sie uda to potem finały.

Trasa przejazdu na Rakietowej:



Ciekawe jakie będą warunki przyczepności na małym rondzie. Ostatnim razem w ogóle nie mogłem się tam obrócić tzn. miałem taką przyczepność że mi się to nie udało. Co prawda obrót wówczas był o ponad 180 stopni i było ciężko tak tutaj jest trochę mniej lecz mimo to lepiej będzie się jednak złamać i pójść na ręcznym. Podobnie przy pierwszym pachołku (tym wyżej). Tam się lepiej podciąć na ręcznym aby następny pachołek zaatakować już szerokim maksymalnie łukiem i na jazda na hopę.



Co prawda nie planuję jakiś lotów podniebnych lecz z uwagi że wyjście z hopy jest najbardziej łagodne z możliwych (największy promień łuku) prędkości na hopie mogą być znaczne więc i latanie wysoko prawdopodobne. Znam jednego gościa który na pewno poleci :)

Zapraszam więc na Rakietową w najbliższą sobotę.



A w niedzielę lecę na Wałbrzych walczyć o tytuł Mistrza Wałbrzycha w KJS-ach (na razie prowadzę).



Aha! I nie będę już pisał że moim celem jest zwycięstwo w obydwu imprezach, bo Ci co śledzą tego bloga na pewno juzo tym wiedzą. Co jakiś tylko czas postaram się o tym przypominać :)



Pozdrawiam

Photo by Borsu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dołącz do Nas na Facebooku