poniedziałek, 30 sierpnia 2010

Reklama na Subaru.

Jako że znalezienie jednego głównego sponsora do oklejenia całego Subaru skończyło się fiaskiem, postanowiłem złożyć ofertę na łamach tego bloga dla kilku sponsorów.

Wytyczyłem 6 powierzchni na moim Type-R'ze, które mogą być oklejone w barwy firm chcących się promować przez ten piękny sport, jakim są RAJDY. Mam na myśli Rajdy na poziomie amatorskim, organizowane głównie na Dolnym Śląsku, tudzież KJS-y, pojeżdżawki, rallysprinty, etc.

Z uwagi że nie są to Mistrzostwa Polski itp. cena wynajmu powierzchni na moim Subaru jest bardzo atrakcyjna. Nie będę się rozpisywał dlaczego akurat na moim Subaru warto zamieścić reklamę swojej firmy. Wystarczy poczytać tego bloga, pooglądać kilka filmików, porozmawiać ze mną i podjąć decyzję.

A teraz do rzeczy:

Powierzchnie reklamowe na moim Subaru to:

1. Maska z przednim zderzakiem - koszt reklamy 400 PLN/m-c
2. Klapa bagażnika z tylnym zderzakiem - 300 PLN/m-c
3. Błotniki przednie - 200 PLN/m-c
4. Tylne ćwiartki od drzwi do tylnych świateł - 600 PLN/m-c ZAREZERWOWANE
5. Dwoje Drzwi - 600 PLN/m-c
6. Dach - 300 PLN/ m-c

Podane ceny są cenami netto.
Jest możliwość negocjacji cen w przypadku wynajmu więcej niż jednej wymienionej wyżej powierzchni reklamowej oraz w przypadku długookresowego wynajmu.

Chętnych do promowania swojej firmy i przy okazji wsparcia mojej kariery, zapraszam do kontaktu:

Tomasz Śliwa
tomekstyper@gmail.com
kom. 607 440 773

ZAPRASZAM!

piątek, 27 sierpnia 2010

Treningi idą pełną parą!

Jak pisałem wcześniej wraz z Mikołajem (ma Evo III i Evo VI :) ) organizujemy Redeco Training Day. Są to treningi dla każdego chcącego poćwiczyć szybszą jazdę swoim samochodem w bezpiecznych warunkach na Torze Redeco we Wrocławiu przy ulicy Rakietowa 39.

Odbyły się już dwa treningi. Na pierwszym było 6 aut na drugim 10 (czyli max), na najbliższym treningu 30.08.2010 postanowiliśmy zwiększyć limit do 12 samochodów a już dzisiaj mamy 11 chętnych. Wszystko idzie więc bardzo dobrze.

Za każdym razem gdy organizujemy te treningi i patrzę jak koledzy i koleżanki śmigają po torze to jest mi trochę ciężko. Zamiast mierzyć czasy, przedstawiać wyniki i robić jeszcze kilka innych rzeczy wolałbym też potrenować moim Type-R'em. Jednak nie załamuję się tym zbytnio, bo najważniejsze że dajemy z siebie wszystko aby podobało się ludziom a póki co mamy komplet chętnych więc jest dobrze. Przypominają mi się czasy gdy pracowałem jako nauczyciel WF :) Miło wspominam tamten okres.

Mamy kilka pomysłów jak jeszcze fajniej rozwinąć naszą działalność na Torze Redeco. Potrzebujemy na to trochę czasu ale najważniejsze że się rozwijamy i uatrakcyjniamy naszą ofertę i jest coraz więcej chętnych i zadowolonych osób.

Przypominam że treningi odbywają się raz w tygodniu, w każdy poniedziałek od godziny 17.00 do 19.00 Można wziąć udział w treningu po wpisaniu się na listę:

LISTA

Koszt wstępu na trening to 80 PLN. W przypadku początkujących osób jest możliwość przejechania się z doświadczoną osobą, która wszystko pokaże i przekaże kilka wskazówek.

Link do zdjęć z poprzednich imprez:

1 Trening
1 Trening

2 Trening

Zapraszamy Serdecznie!

Pozdrawiam

Tomek Śliwa

piątek, 20 sierpnia 2010

Najlepsza rajdowa impreza amatorska w Polsce?

Mam ogromną nadzieję, że tak. W zeszłym roku były takie opinie, że I Rajd Pleszewski był zorganizowany na poziomie Mistrzostw Polski. Chodzi o organizację, medialność, itp. Pleszew w tamtym dniu był jednym wielkim rajdowym miastem. Niestety nie startowałem tam i to wszystko wiem z opowiadań znajomych którzy ostro tam walczyli.

W tym roku zapowiada się że będzie jeszcze lepiej. Jednak tym razem nie mogę opuścić najlepszej amatorskiej imprezy w Polsce (przynajmniej taką mam nadzieję). Całość rozgrywana będzie na zasadach KJS. Z poprzedniego roku na filmikach widać że próby dają radę i nie będzie pachołkolandii.

Zapowiedź organizatora:



"Wzorem ubiegłorocznego „1 Rajdu o puchar Pleszewa”, uznanego w całej Polsce za jeden z najlepszych rajdów ligi amatorskiej, Stowarzyszenie Rajdowy Pleszew pragnie nadal angażować się w promocję sportów motorowych i we współpracy z Władzami Miasta i Gminy organizuje w dniach 11-12 września „2 Rajd Pleszewski”.

Gośćmi specjalnymi tegorocznej edycji rajdu będą Krzysztof Hołowczyc i Maciej Wisławski. Najbardziej charyzmatyczny i doświadczony duet polskiego środowiska rajdowego, zgodził się właśnie podczas naszego eventu powrócić wspólnie po wieloletniej przerwie do auta rajdowego. Ewenement na skalę krajową zyskał już wielu zwolenników i wierzymy, że możliwość zobaczenia kolejny raz Mistrzów Europy na odcinku specjalnym będzie dla wszystkich dużą atrakcją.

Podobnie jak w roku ubiegłym rajd będzie miał charakter Konkursowej Jazdy Samochodowej i skierowany zostanie do wszystkich osób rozpoczynających przygodę z naszą ukochaną dyscypliną sportu.

Celem imprezy jest przybliżenie szerszemu gronu widzów ezoterycznego świata rajdów samochodowych oraz zorganizowanie nietuzinkowego widowiska sportowego.

Bezprecedensowy wystrój rynku i miasta przygotowany specjalnie na tą okazję oraz oprawa imprezy sprawi, że weekend spędzony w Pleszewie będzie obfitował w mnóstwo wrażeń oraz sportowych emocji.

Patronat sportowy nad imprezą obejmie Polski Związek Motorowy, który zatwierdzi wszystkie próby sportowe pod względem bezpieczeństwa kibiców oraz zawodników.

Dlaczego Państwo powinni przybyć na ten rajd ? Odpowiedź znajdziecie tutaj.

SERDECZNIE ZAPRASZAMY"

Obecność Hołka i Wiślaka powoduje że emocję związane z tym rajdem są ogromne. Na 100% jeszcze nie wiem czy na pewno pojadę lecz motywację aby zebrać budżet mam ogromną (dlatego pojawiły się różne opcje wynajęcia Type-R'a).

Mam ogromną nadzieję skonfrontować się z Hołkiem i przynajmniej zrobić sobie zdjęcie na tle Czarnej Bestyi. Fajnie by było: pierwszy i ostatni właściciel Subaru na jednej fotce :). Może będzie czas aby pogadać z naszymi Mistrzami a może nawet Hołek polata z Wiślakiem porządnym samochodem a nie jakimś Evo (startują Evo w Rajdzie), nie ukrywam że chętnie zasiadłbym też na prawym. Mam nadzieję że uda się wykorzystać tą okazję.

W obecnej chwili powstrzymuje mnie tylko i wyłącznie budżet. Jak tylko dowiedziałem się o rajdzie i że będzie tam Hołowczyc i Wisławski to od razu wysłałem zgłoszenie. Na moje ogromne szczęście jestem wśród 54 załóg które na 100% wezmą udział w imprezie, spośród pozostałych zgłaszających się zostanie wylosowanych 10 załóg, które uzupełnią ostateczną obsadę rajdu.

Lista zgłoszeń

Walka z pewnością będzie zażarta. Jest kilka Subaryn z którymi będę walczył. Nie będzie to łatwe bo jest kilku miejscowych wyjadaczy, którzy z pewnością dobrze znają trasę Rajdu. Nie zrażam się tym w ogóle. Mój cel jest jasny. Wygrać klasę i wygrać generalkę. Pomimo iż dalej niestety nie mam zrobionego strojenia i dobrych opon (na razie moja alternatywa to słynna zimówka) to mam spore szansę aby zrealizować mój plan. Trwają rozmowy z potencjalnymi sponsorami i wierzę że wszystko będzie dobrze.

Mam nawet taką cichą nadzieję, że wygram z samym Mistrzem. Prawdopodobnie będzie jechał pod publikę a wtedy mam szansę osiągnąć lepszy czas (no chyba że Hołek będzie jechał tylko pod publikę bez pomiaru czasu).

Jest kilka rzeczy do zrobienia, trochę kasy do zebrania i już nie mogę się doczekać 2 Rajdu Pleszewskiego. Mam nadzieję że będzie to mój najlepszy Rajd w życiu.

Trzymajcie kciuki aby się udało :)

Więcej informacji o rajdzie znajdziecie poniżej:
http://www.wrc-pleszew.eu/

Pozdrawiam

Tomek Śliwa

poniedziałek, 16 sierpnia 2010

Niskie Łąki Cup 15.08.2010

Na samym początku chciałbym ogromnie przeprosić wszystkie te osoby które czytały mojego bloga przed zawodami i przybyły na Niskie Łąki we Wrocławiu aby pooglądać Czarną Bestyię jak fruwa bokami.

Polatałem ostro bokami ale tylko na zapoznaniu, niestety zapomniałem włączyć kamery :(

A teraz postaram się (chociaż wiem że mi się nie uda) usprawiedliwić dlaczego jechałem jak ostatnia ciota (tzn. na okrągło).

Po opublikowaniu listy startowej okazało się że w klasie mam 7 rywali i że brakuje największych matadorów. Było też kilku debiutantów (pozdrawiam Tomka z niebieskiego STi a tego drugiego w czarnym nie, może niektórzy wiedzą dlaczego). I już wtedy przemknęło mi przez myśl że szansa na pudło jest.

Cały poranek biłem się z myślami, bokiem czy na czas. Do samego prawie startu nie podjąłem decyzji. Po namowie mojego pilota Mikołaja, zdecydowaliśmy że jedziemy na czas (i za to właśnie ogromnie przepraszam mimo iż zapowiadałem mega boczury), a jak coś nie wyjdzie to drugi przejazd mega fun.

Niestety dla widowiska, wszystko wyszło OK i po pierwszym przejeździe prowadziłem w klasie - ku mojemu ogromnemu zdziwieniu!

A teraz pytanie za milion:

Kto zgadnie na jakiej oponie jechałem, zwyciężając klasę w pierwszym przejeździe?

Teraz mogę już to rzec bez kozery: "Jechałem na mojej jedynej, wyjątkowej, niezniszczalnej, najlepszej oponie jaką kiedykolwiek miałem:

Bridgestone Blizzak LM25 205/50/17 TO MOJA NAJLEPSZA OPONA ZIMOWA :)"

Jeszcze nigdy nie wygrałem tylu KJS-ów, rajdów na jednym komplecie opon. Powtórzę co pisałem kiedyś tam: Chcecie wygrywać KJS-y, wyścigi itp. na przyczepnym asfalcie, w dobrych warunkach atmosferycznych?

KUPCIE SOBIE BRIDGESTONE LM25 :))))))))))))))))))))))

Po pierwszej pętli wiadomym już było że Ci co przyszli pooglądać moje boki, znienawidzą mnie,przestaną odwiedzać mojego bloga, wyrzucą wszystkie filmiki z Czarną Bestyią z Youtube z Ulubionych, ponieważ zaczęła się walka o zwycięstwo w NLC. A żeby mieć dobry czas to niestety nie można fruwać bokami po całym torze, trzeba jechać płynnie i "na okrągło". Nigdy wcześniej nie wygrałem na Niskich Łąkach w NLC. Byłem mnóstwo razy trzeci, kilka razy drugi, ale nigdy pierwszy.

Gdy tak się nastawiałem do walki o zwycięstwo, zaczęło padać. Nie był to mega deszcz ale byłem trochę zaniepokojony. Mocno starta opona zimowa, nawet taka mega zajebista jak LM25 na mokrym mogłaby się mocno ślizgać.

Na szczęście deszcz przestał padać i tor zaczynał przesychać. Jechałem trochę dalej w stawce niż moi rywale i miałem ten komfort że mogłem obserwować ich czasy. Na moje szczęście wraz z czasem tor zaczynał przesychać. Moi rywale w większości jechali po mokrym a gdy przyszła moja kolej, tor był już bardziej suchy i przyczepny, co nie ukrywam wykorzystałem w maksymalny sposób.

Jestem szczególnie zadowolony z drugiego przejazdu. Mimo iż miejscami było mokro i zdradliwie to czas jaki miałem był tylko o 2 sekundy gorszy od pierwszego przejazdu a warunki gorsze.

I takim oto to sposobem wygrałem pierwszy raz w życiu zawody NISKIE ŁĄKI CUP w klasie 5. Jestem z tego powodu ogromnie zadowolony. Miałem dużo szczęścia z pogodą, nie było najlepszych zawodników ale to nie ważne. Ważne że wygrałem i jestem ogromnie szczęśliwy lecz pozostaje takie drobne rozczarowanie że mogłem fruwać bokami na prawo i lewo i robić bardzo fajne show. No cóż, może następnym razem chociaż nie obiecuję :)

Wyniki VI rundy NLC 2010

Ogromnie chciałbym podziękować mojemu pilotowi Mikołajowi. Gdyby nie awaria jego EVO VI na pewno by mnie sklepał niemiłosiernie. Bardzo fajnie mi się z nim jechało. Podawał cenne wskazówki odnośnie toru jazdy, uspokajał jak za bardzo mnie ponosiło i w ogóle była świetna atmosfera, co dodatkowo sprawiło ze ten dzień był na prawdę super (szkoda tylko tych boków). Pozdrawiam też Marcela i Agnieszkę i dziękuję za doping :)

Za niedługi czas pewnie pojawią się filmiki i gdzieś tam może będę (ale będzie to mega nudne). Poniżej zamieszczam onboard z moich dwóch przejazdów:



Dziękuję wszystkim dzięki którym mogłem jechać te zawody. Bez ich wsparcia nie wyjechałbym nawet z garażu - OGROMNE DZIĘKI!

Pozdrawiam

Tomek Śliwa

czwartek, 12 sierpnia 2010

Musisz to zobaczyć!

Mimo iż nie ma to za wiele wspólnego z Czarną Bestyią i moimi rajdami, to i tak postanowiłem to zamieścić aby każdy Polak i nie tylko, mógł to zobaczyć.



Komentarz zbędny.

środa, 11 sierpnia 2010

Czarna Bestyia wraca!

Dzięki przychylności sponsorów udało mi się zebrać budżet na start w najbliższej eliminacji Niskie Łąki Cup (15.08.2010) na ul. Niskie Łąki we Wrocławiu. Bardzo się z tego cieszę i dziękuję bardzo za wsparcie. Będzie to mój pierwszy start w NLC w tym roku (raz jechałem w rundzie zerowej na początku roku ale nie była zaliczana do klasyfikacji). Trasa będzie też nowa co jest bardzo fajna sprawą, będą też spore prędkości.

Lista zgłoszeń NLC

Nie piszę tym razem że chcę wygrać, ponieważ jadę tam z nastawieniem mega fun! Głównie dlatego że startuję na słynnych oponach zimowych Bridgestone Blizzac LM25 205/50/17 (wygrałem na nich w tym roku już trzy KJS-y!), niemniej jednak okres świetności maja już za sobą i fajnie że nie wystają jeszcze z nich druty :)

Dlatego od razu mogę zapowiedzieć ostrą walkę z nadsterownością, czyli w skrócie bok za bokiem i wszystko bokiem jeśli się da i podołam.

Jeśli nie będzie deszczu to tak a nawet lepiej będzie wyglądała moja jazda:



Zapraszam chętnych do uczestniczenia w tym wydarzeniu na "gorącym" fotelu pilota w Czarnej Bestyi (emocje gwarantowane!). Może to być dla niektórych niepowtarzalna okazja przejechać się jako pasażer w kultowym Subaru o niecodziennej historii.

Dodatkowo jazda ciągłymi poślizgami i max fun potęguje te wrażenia.

Cena takiej przyjemności to tylko 50 PLN za jeden przejazd (4 okrążenia, jazda na czas w trakcie zawodów NLC). W zawodach wykonywane są dwa przejazdy więc tylko 2 osoby będą miały tą możliwość.

Decyduje kolejność zgłoszeń.

W cenie jest:

- przejazd 4 okrążenia pełnymi bokami Subaru Imprezą WRX STi Type-R "poHołkową" na fotelu pilota,

- sesja zdjęciowa z Subaru,

- filmik ze środka w trakcie przejazdu (tzw. onboard),

- filmik nakręcony z zewnątrz,

- zamieszczenie swojej wypowiedzi na ramach tego bloga i innych witrynach (Facebook, Youtube itp.)

Są tylko dwa miejsca i decyduje kolejność zgłoszeń.

Zgłoszenia

Tomek Śliwa
607-440-773
e-mail: tomekstyper@gmail.com

Zawsze jak startowałem to nie było problemu aby zabrać kogokolwiek na fotel pilota za free.

Jednak tym razem muszę od tego odejść, ponieważ wkrótce będzie miał miejsce niesamowity Rajd, najlepsza impreza amatorska w Polsce w tamtym roku, mnóstwo ludzi, telewizja, bardzo znane postaci ze światka rajdowego, oprawa medialna i artystyczna na poziomie Mistrzostw Polski.

Jednym słowem MUSZĘ TAM BYĆ! Dlatego zbieram budżet aby móc tam wystartować.

O tym co to jest i szczegóły już wkrótce.

Zapraszam serdecznie!

Pozdrawiam

Tomek Śliwa

niedziela, 8 sierpnia 2010

piątek, 6 sierpnia 2010

Starsza siostra Type-R'a

Niedawno miałem okazję przejechać się pierwszy raz w życiu samochodem z kierownicą po złej stronie (oczywiście chodzi o kierę z prawej) mało tego była to siostra Type-R'a czyli Subaru Impreza WRX STi Type-RA. Wszystko dzięki Iskierowi - pozdrawiam - ponieważ organizował wówczas pojeżdżawki swoimi RA.

Jest filmik z tego wydarzenia i nawet ja się na samym końcu załapałem :)



Nie upalałem RA jakoś na maxa bo też nie o to chodziło. Byłem strasznie ciekaw jakie są różnice pomiędzy moim i RA. Niestety kierownica po prawej stronie spowodowała że takiego porównania nie mogłem zrobić. To zupełnie inna jazda. Najgorzej było z wyczuciem odległości z lewej strony pojazdu. Na jednym z zakrętów zahaczyłem tą stroną oponę i nawet nie zdawałem sobie z tego sprawy. Za to jak były prawe zakręty to fajnie można było jechać bliziutko prawej krawędzi, ciekawe uczucie.

Zrobiłem dwa kółka i już przy drugim zmian biegów lewą ręką nie była już taka trudna i ogólnie lepsze było wyczucie odległości i w ogóle całego samochodu. Wynika z tego że do wszystkiego można się przyzwyczai i to tylko kwestia wprawy.

Wrażenie zrobiło na mnie zawieszenie Type-RA. Twarde, sztywne, dobrze było czuć drogę. Moje Kayaby AGX nie są złe ale powodują zupełnie inne czucie drogi. Bardziej mi się podoba Iskiera zawias. RA ma też mniejszą turbo dziurę (prawdopodobnie dlatego że ma TMIC a ja mam FMIC), szybciej wchodzi na obroty ale jak dałem pedał do podłogi na prostej to czuć wyraźnie że mój Type-R jest dużo mocniejszy i jak turbina zacznie max pompować to idzie ostrzej. Za to RA ma lepsze hamulce (takie same jak moje ale skuteczność hamowania lepsza, wynikła lepszym stanem niż moje, które już sporo imprez przeżyły).

Zaskoczyła mnie podsterowność RA, wydaje mi się że jest większa niż w Type-R'ze. Chodzi mi o zachowanie na dużym rondzie na Torze Redeco (bo tam była pojeżdżawka). Odjęcie gazu czy nawet dohamowanie lewą nie dużo dawało. Wynikać to może z tego że Iskier w RA nie ma ALK - anty lift kit albo po prostu ja nieumiejętnie przejechałem to rondo (za dużo gazu i za bardzo skręcone koła).

Ponoć RA jest bardziej hardcorowe od Type-R'a. Jest jeszcze lżejsze, ma 4 drzwi, napędy te same, skrzynia też, silnik też. Aż tak tego nie doświadczyłem, dla mnie mój Type-R jest niezły szatan choć ciężko porównywać gdy miało się bardzo mały kontakt z RA.

Ogólnie podobało mi się i uważam jazdę z kierą po prawej za ciekawe doświadczenie. Jednak to mój Type-R jest jedyny i najlepszy na świecie (Iskier na pewno mi zaprzeczy i powie że się mylę i że jego Type-R jest najlepszy :) bo ma oprócz 4 RA jeszcze jednego Type-R'a takiego jak ja tylko dwa lata młodszy).

Gdyby ktoś chciał polatać po Torze Redeco Type-RA Iskiera to zapraszam na stronkę:

http://jazdasubaru.pl/

No i oczywiście już niedługo bo 16.08.2010 organizujemy fajne treningi na Torze Redeco. Wszyscy mile widziani. Zapisać się można TUTAJ albo wystarczy wysłać e-mail na: tomekstyper@gmail.com

Pozdrawiam

Tomek Śliwa

środa, 4 sierpnia 2010

Treningi czas zacząć.

Jak pisałem wcześniej prowadziliśmy z kumplem (pozdrawiam Mikołaja) rozmowy z Torem Redeco, na ul. Rakietowej we Wrocławiu, odnośnie organizacji treningów. Rozmowy dotarły do szczęśliwego końca i mogę teraz oficjalnie oświadczyć, że organizujemy profi treningi dla wszystkich chętnych, chcących pobawić się, potrenować, doskonalić swoje umiejętności w prowadzeniu samochodu, miło spędzić czas, na Torze Redeco.

Startujemy już 16.08.2010 o godzinie 17.00



Zamieszczam informację prasową z tego wydarzenia:

"Redeco Training Day

to co tygodniowy cykl treningów na Torze Redeco w nowej formule, z atrakcjami, których dotąd nie było. Organizujemy go specjalnie dla Was, mając na uwadze wszelkie Wasze propozycje i sugestie.
Treningi będą przeznaczone dla każdej osoby posiadającej auto dopuszczone do ruchu i prawo jazdy, jak widać wymagania nie są wielkie.


KILKA SZCZEGÓŁÓW:

-pomiar czasu będzie odbywał się za pomocą fotokomórek (potrzebujemy miesiąc od rozpoczęcia treningów gdyż system jest obecnie zamawiany)

-w cenę treningu będzie wliczone jedzenie+napój dla każdego uczestnika (kierowcy)

-podczas jednego treningu będziemy starali się ustawiać dwie konfiguracje trasy

-służymy oczywiście pomocą dla osób zaczynających przygodę z tym sportem

TRENINGI MAJĄ BYĆ TRAKTOWANE JAKO SZLIFOWANIE WŁASNYCH UMIEJĘTNOŚCI ALE RÓWNIEŻ SPOTKANIE ZNAJOMYCH, BEZ ZBĘDNEGO NAPINANIA SIĘ NA TORZE.

Treningi będą odbywały się w każdy poniedziałek w godzinach 17-19.



Start pierwszego treningu 16.08.2010



Cena 80zł za 2h jazdy (jedzenie/picie wliczone w cenę)


Prosimy o zapisywanie się, dopisując się do listy:
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
11.---->15. od momentu wprowadzenia fotokomórek"

Na listę można zapisać się wchodząc na tą stronę:

http://www.srtw.pl/viewtopic.php?p=78223#78223

Serdecznie zapraszamy WSZYSTKICH kierowców i kierowczynie :)


Pozdrawiam

Tomek Śliwa

wtorek, 3 sierpnia 2010

TOR REDECO dla wszystkich.

Sprawa dotyczy miejsca które już kilka lat jest we Wrocławiu, które swego czasu było dosyć popularne, jednak z różnych przyczyn zniknęło z rajdowo-wyścigowego światka.

Chodzi oczywiście o najlepszy na Dolnym Śląsku obiekt motoryzacyjny do organizacji zawodów, pojeżdżawek i treningów:

CENTRUM MOTORYZACYJNE REDECO czyli Tor Redeco (wcześniej znany jako tor rakietowa).



Można rzec że Tor Redeco ponownie odżył. Zmienił się zarządca. Ruszyła akcja promocyjna, coraz więcej i więcej osób przyjeżdża i korzysta z toru. Wkrótce Tor obok wrocławskiego lotniska znów stanie się jasnym punktem na mapie entuzjastów motosportu.

Dowodem na to jest cykl zawodów: Lemoniada NaviLogic Cup (szczegóły na stronie http://www.wyscigiwroclaw.pl/). Pierwsza runda już się odbyła, a zostały jeszcze trzy.

Oprócz tego wkrótce ruszą regularne treningi, w których to organizacji mam nadzieję brać czynny udział.

Jak bardzo było to potrzebne dla rzeszy entuzjastów 4 kółek widać po ilości zgłaszających się osób. Wiele osób zrezygnowało z przyjeżdżania na - wówczas - tor rakietowa. Już teraz widać, że obecne zarządzanie i nowi organizatorzy nie mają nic wspólnego z tym co było wcześniej, dlatego uważam, że warto wrócić by realizować swoje hobby, pasję związaną z motosportem bądź najzwyczajniej w świecie doskonalić swoje umiejętności.

Z pewnością spotkacie się z serdecznym przywitaniem, otwartością, miłą obsługą i partnerskim podejściem. Ja już tego doświadczyłem dlatego zapraszam do korzystania z TORU REDECO. Fajnie będzie ponownie pofruwać Czarną Bestyią po TORZE REDECO.

Wszelkie informacje o zorganizowanych treningach pojawią się, mam nadzieję, już wkrótce.

Więc, DO ZOBACZENIA NA TORZE REDECO!

Na portalu Facebook.com jest stronka Toru Redeco: http://www.facebook.com/home.php?ref=home#!/pages/CENTRUM-MOTORYZACYJNE-REDECO-Redeco-Automobile-Centre/100943899957865 Dodając ją do ulubionych na bieżąco można śledzić co się dzieje. Zapraszam.

Pozdrawiam

Tomek Śliwa

Dołącz do Nas na Facebooku