wtorek, 30 marca 2010

Rajdowa Pomoc na Niskich Łąkach

Jestem ogromnie uradowany że postawiłem sobie pewien cel i że udało sie go zrealizować w 100%. Z uwagi że była to impreza charytatywna początkowe moje plany zakładały jazdę max widowiskową na zimówce specjalnie dla kibiców i wszystkich którzy postanowili wesprzeć Rajdową Pomoc dla Pani Iwony.

Jednak wydarzyła się jedna rzecz która skutecznie przekreśliła moje plany widowiskowej jazdy. Ta rzecz była na tyle skuteczna że tak wyglądał mój przejazd:


Filmik dzięki Black Drift

Nudy prawda?

Ale musiałem tak pojechać, ponieważ w sobotę dowiedziałem się że za zwycięstwo w generalce jest niesamowita a wręcz nieprawdopodobna dla mnie nagroda:

STROJENIE SILNIKA!!!

Coś o czym piszę od roku czasu chyba, że moja Czarna Bestyia potrzebuje tego bardzo.
Nagle okazuje się że mam szansę wygrać darmowe mapowanie silnika. Jak tylko się o tym dowiedziałem zacząłem wydzwaniać do moich kumpli z ogromną prośbą o pożyczenie slicków na Niedzielne Niskie Łąki. Doskonale sobie zdawałem sprawę że jeśli mam wygrać to slicki będą mi bardzo potrzebne, chociaż nie wiedziałem jaka będzie pogoda, bo jak deszcz to slicki się nie przydadzą.

Celowałem więc w ciemno a zapowiedzi były że ma padać. na moje ogromne szczęście padało ale nie dużo i było co najwyżej mocno wilgotno (akurat krótko przed moim startem zaczęło trochę padać). Drugi przejazd był bardziej dla mnie szczęśliwy bo jechaliśmy po suchej nawierzchni.

Jak pisałem wcześniej zrobiłem szybką akcję wśród moich dobrych kumpli i okazało się że jest taki jeden koleś na którego zawsze mogę liczyć (szkoda tylko że nie z wzajemnością z mojej strony :( ).

Oto on: Iskier



Bez namysłu pożyczył mi świetne slicki. Jechało mi się świetnie, to był mój pierwszy raz na slicku i mimo iż nie mogłem go rozgrzać do optymalnej temperatury to jechało mi się na nim wyśmienicie! To jest po prostu przepaść do wszystkich poprzednich opon na jakich jeździłem. Niestety uległem atmosferze zabawy i widowiskowości i przez to trochę - delikatnie mówiąc - przytarłem te świetne slicki (szczególnie jedną oponę) za co po raz kolejny przepraszam Cię Iskier.

Moim celem było zwycięstwo i ...... WYGRAŁEM!

Dlatego właśnie nie jechałem widowiskowo tylko max płynnie i na okrągło bo wóczas ma się dobre czasy co też pokazałem.

Coś niesamowitego, mam kupon na darmowy Remap Silnika!



Do tego dostałem też kupon na hamownie najlepszą w Polsce! Muszę się tylko udać do Kielc :)

Co prawda lepszy był ode mnie Paweł Danys w EVO IX jednak jechał on w klasie Gość a że impreza była rozgrywana na zasadach KJS-owych to klasa Gość nie była liczona do klasyfikacji generalnej więc miałem dużo szczęścia.

Otrzymałem też fajne nagrody oraz taką pamiątkę:



Ogromne podziękowania dla Iskier'a jeszcze raz oraz dla mojego pilota Przemka. Bez nich nie udało by mi się wygrać. Przemek jest już specjalistą w ekspresowej wymianie kół. Dzięki jego sporemu wysiłkowi udało się zmienić kola na te ze slick'iem i mogłem przetestować trochę jak się slick zachowuje, jadąc w ostatniej chwili zapoznanie. Na dzień dobry na pierwszym zakręcie na slicku obróciło mnie ostro :) Lecz po nawet drobnym rozgrzaniu było już dobrze.



Emocji w czasie Rajdowej Pomocy było tak dużo (przejazdy pokazowe, obecność Tomka Kuchara, aktorów serialu ":Pierwsza Miłość" i „Oblicza Mroku”,) że zapomniałem w ogóle o informowaniu na bieżąco co się dzieje za pomocą sms-ów wyświetlanych dzięki opcji Blip (ups!)

Przewiozłem też kilka osób w zamian za wsparcie akcji Rajdowa Pomoc dla Iwony.



Na koniec klip w wykonaniu Matufy. Świetnie to zrobił, podkreślając świetną i wyjątkową atmosferę tej imprezy.

Zapraszam do oglądania, oceniania i komentowania.



Pozdrawiam

Tomek Śliwa

6 komentarzy:

  1. fakt impreza była świetna(zwłaszcza twoje bączki poparte strzałami i porządnym ogniem z wydechu),piekielnie szybki citroen c2 i piękne przejazdy virnika i puszkiela.gratuluje wygranej i mam nadzieje że pochwalisz sie wynikami z hamowni.pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Impreza zawsze jest świetna (bo Subaru ;) ) A impreza Rajdowa Pomoc była też świetna :)
    Ten ogień z wydechu a'la miotacz ognia to pierwszy raz i byłem w szoku jak to zobaczyłem na filmiku. Efektowne ale niekoniecznie dobre dla Subarki.
    Wykresem się pochwalę ale to dopiero za jakiś czas bo chcę się dobrze przygotować do mapowania i hamowania coby nie było żadnych kwiatków.
    Dzięki
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chłopaku, PEŁNE uznanie dla Ciebie i gratulacje :) Do zobaczyska na NLC po ... remapie =]

    P.

    OdpowiedzUsuń

Dołącz do Nas na Facebooku