Jest to największe wydarzenie w sporcie amatorskim dla posiadaczy Subaryn i Evo. Miejsce Imprezy Tychy, tor Fiata. Planuję tam wystartować (o ile są jeszcze miejsca). Cały wyjazd będzie dosyć kosztowny ale będzie to wspaniała okazja do porównania się z najlepszymi amatorami w Polsce jeżdżącymi Imprezami i Evo.
Z filmików na YouTube wynika ze oprawa medialna jest bardzo dobra, organizacja też, no i dodatkowego dreszczyku emocji dodaje konkurencja- TYLKO Imprezy i Evo. Kiedyś na Niskich Łąkach to było chyba z 10 Subaru (w tym wolnossaki) i przyznam że było fajnie zmierzyć się z podobnymi furami a w tym Rallysprincie to ma być ich 75!!! Co jest niesamowita sprawą.
Mam nadzieję że uda mi się wziąć udział tym wydarzeniu. Będzie to też super sposobność do pokazania się i to nie tylko na Śląsku ale ogólnie w całej Polsce. Na Dolnym Śląsku jakoś tam jestem już rozpoznawalny (trochę nieskromnie to brzmi ale cóż prawdy nie oszukasz ;) ) i fajnie by było poszerzyć grono potencjalnych kibiców a co za tym idzie sponsorów.
Jak wcześniej pisałem chciałbym mieć sponsora aby móc startować też w Czechach, czy np. tak jak w tym przypadku na Śląsku, do tego jeszcze mógłby być Słomczyn (tor rally crossowy) lecz z uwagi na odległości koszt startu w takich imprezach jest dużo większy i dlatego sponsor mile widziany. Jeśli chodzi o Impreza & Evo Rally Sprint to chętnie nakleję reklamę chętnej firmy za na prawdę nie duże pieniądze.
Interesuje mnie aby chociaż pokryć koszty startu i dojazdów (kwotowo to wychodzi około 1 000 PLN). Za taką kwotę jestem w stanie udostępnić powierzchnię mojego Type-R'a gdzie reklama z pewnością świetnie będzie się eksponować na bardzo medialnej o zasięgu ogólnopolskim, największej imprezie dla amatorów Impreza & Evo Rally Sprint. Dlatego gdyby ktoś z Was miał kogoś znajomego zainteresowanego promocją swojej firmy przez amatorskie rajdy, wyścigi to byłbym wdzięczny za informację (a w ramach wdzięczności mógłbym polecającego zaprosić na prawy fotel w jednej z imprez w których startuję).
Mam nadzieję że wszystko ułoży się po mojej myśli i wystąpię w tej imprezie z fajną reklamą sponsora i że oczywiście ją wygram. Jadąc na każde zawody mam takie nastawienie bo oprócz niesamowitej frajdy związanej z jazdą Type-R'em (szczególnie bokami) oczywiście zawsze chciałbym wygrywać. (w praktyce różnie to bywa ale nie poddaję się). A jest o co walczyć. Zwycięzca dostaje nagrodę w wysokości 10 000 PLN. Za taką kasę to mógłbym sobie zawiechę N-grupową sprawić i klatkę taka fajną też N-grupową. Więc jest o co walczyć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz