sobota, 25 lipca 2009

TOYO R888 versus obfity deszcz

Miałem dzisiaj okazję przetestować "Tojki" w dużym deszczu (co prawda tylko chwilowy opad ale obfity na tyle że porobiły się kałuże a na jednej ulicy był potok wody). I na prawdę nie było źle. Myślałem że jak będę jechał po wodzie to będzie jakaś masakra ale Type- R bardzo dobrze się prowadził, może po części też dlatego że spiąłem dyfry na "3".

Jednak w jednej sytuacji uślizgiwały się już konkretnie i o dziwo nie w kałuży czy potoku wody tylko przy dosyć nierównym mokrym asfalcie akurat przy wyprzedzaniu (nie dlatego że nagle wcisnąłem dużo gazu). Uślizgiwał się przód ale wydaje mi się że to bardziej wina szerokości opony (235/45/17) niż warunków, przy węższej gumie jestem pewien że w tamtych warunkach byłoby OK.

Generalnie aquaplaningu nie było (chociaż prędkość nie była jakaś tam niesamowita, tak ze 100 km/h) a po wilgotnej drodze (kawałek dalej już wszystko wysychało) to trzyma się super a dodając do tego zachowanie na suchym (patrz Niskie Łąki) to uważam tą oponę za na prawdę uniwersalną (nie dotyczy z pewnością ulewy w trakcie jazdy po autostradzie ale taka sytuacja bardzo rzadko mi się zdarza z uwagi na sposób wykorzystywania Type- R-a).

Pozostało mi ją jeszcze przetestować w warunkach KJS-ów. Syf, brud, nierówności, niejednorodna nawierzchnia itp. Ciekawy jestem jak będzie wówczas się sprawować R888. Za dwa tygodnie się przekonam (mam nadzieję że sprzęgło przyjdzie w przyszłym tygodniu) na 1 KJS AUSTERII KROKUS organizowanym przez AK Wałbrzyski.

poniedziałek, 20 lipca 2009

Nieśmiertelne sprzęgło

Byłem wczoraj na Niskich Łąkach i to na starym sprzęgle! Jak ostygnie i jak nie jadę w korkach to może nie chodzi idealnie ale da radę jechać w miarę dynamicznie (jak na Niskich). W tym tygodniu zamawiam takie jak pisałem wcześniej ale i tak jestem pod wrażeniem wytrzymałości tego starego.

A na Niskich Łąkach Cup 2009 wiele się działo. Zająłem III miejsce z minimalna stratą do Piotrka z czarnego STi (oczywiście pozdrawiam :) ) a dlatego, że przejechałem po oponie zaraz po nawrocie. Nie widziałem jej bo myślałem że mój bezpośredni rywal ją przestawił (na pozostałych 3 okrążeniach ominąłem ją) więc dostałem 5 sekund kary i III miejsce ale mimo to i tak jestem BARDZO zadowolony bo drugi przejazd był na prawdę dobry (nie ustrzegłem się błędów) i mocno zbliżyłem się do 100% faworyta do zwycięstwa w całym cyklu. Zawsze odstawiał mnie na ponad 20 sekund a teraz było inaczej.

Nie ukrywam, że tak dobry występ to zasługa REWELACYJNYCH opon TOYO R888. Kleiły jak szalone i jazda na nich była prawdziwą przyjemnością (mimo iż na suchym teraz ciężko mi jechać efektownie i z poślizgami, tak dobrze trzymają). Właściwie to miałem wrażenie że jadę innym samochodem, muszę się teraz na nowo uczyć jeździć na takich super oponach.

Gdyby ktoś chciał takie nabyć to niech wejdzie na stronkę racingtires.pl Można tam dostać "Tojki" za na prawdę dobrą cenę. I nie mam na myśli dobrej dobrej ceny tylko ZAJEBIŚCIE DOBRĄ cenę.

Patrząc na poprzednie moje przejazdy to w porównaniu ze zjechanymi do połowy Potenzami Re 070 poprawiłem swój czas na Toyo R888 aż o 14 sekund!!! (w dwóch przejazdach) co jest na prawdę niesamowitym wyczynem (wg mnie ofcourse).

Zawias jest bardzo ważny, krótka skrzynia- przydaje się, ogromna moc silnika- nie potrzebna, dobra opona- PODSTAWA walki o zwycięstwo! Przekonałem się na własnej skórze i tego będę się trzymał.

Teraz wymiana sprzęgła, potem strojenie a potem KJS (który to jeszcze nie wiem, może na Igliczną zdążę a jak nie to Wałbrzych).

Link do filmiku z Niskich Łąk: FILMIK (nawet jestem na początku :) )

I jeszcze jeden z pełnym moim przejazdem: FILMIK 2

piątek, 17 lipca 2009

No to koniec.



Stało się nieuniknione...

Padło i już nie powstanie.

Mogę jeździć na dwójce delikatnie ale trójka to już się ślizga.

I tak sprzęgło wytrzymało nadspodziewanie długo bo pierwszy raz u ślizgnęło mi się tak konkretnie pół roku temu a po drodze było sporo katowań, więc i tak nie jest źle.

Chciałem je dać do regeneracji do Warszawy aby mi zrobili "spiek" ale termin oczekiwania to 3 tygodnie! a koledzy mówią ze jeszcze dłużej, więc jedyne rozwiązanie to kupić nowe.

I znalazłem. Napisałem maila do jednej firmy i przysłali mi odpowiedź, że mają 2 sprzęgła pasujące do mnie. Jedno za 7.700 PLN a drugie za 4.700 PLN! Taaaakiego budżetu na sprzęgło niestety nie mam, więc zaproponowałem firmie, że dadzą mi 50% zniżkę a ja w zamian umieszczę ich reklamę na Czarnej Bestii. Do dzisiaj nie dostałem odpowiedzi (trudno na pewno nie moja strata).

Po dłuuuugich poszukiwaniach znalazłem sprzęgło w na prawdę dobrej cenie w UK i do tego lekkie koło zamachowe z RCM!!! (Roger Clark Motorsport). Wysłałem do nich maila z zapytaniem i ceną wysyłki i wkrótce będę to kupował. Ale fajnie będę miał jakąś część z RCM (facet wygrywa w UK Time Atack więc jego osiągniecia są najlepszą gwarancją).

Jak tylko zostanie zamontowane sprzęgło to umawiam się na strojenie do Krakowa. Zawieszenie przód i sprężyny i stabilizatory będą musiały poczekać. Juz nie mogę się doczekać.

środa, 8 lipca 2009

Kolejne rzeczy do Type-R-a

Wczoraj przybyły do mnie nówka funkiel nie śmigane Toyo R888 235/45/17 :) Ładnie są już założone na białe ATS-y (dzięki wielkie Bartek) i teraz czekają na przymiarkę (tył) coby nie obcierały jak wcześniej Potenzy (prawdopodobnie będzie trzeba ciąć trochę błotniki z tyłu).

Druga sprawa to padło mi łożysko tylne (prawdopodobnie dobiłem je jak startowałem na Tekach). Wszystko pięknie i wspaniale oprócz faktu ze nówka sztuka (też nie śmigana) kosztuje 500 PLN-ów a to jak na łożysko na prawdę duuużooooo. Jednak to łozysko tylne to jest jakieś masakrycznie pancerne i typowe rajdowe. Wiadomym jest ze Type-R-em można zamiatać tyłem jak RWD-kiem (z uwagi na budowę układu napędowego, do tego DCCD, rozłożenie przekazywania momentu obrotowego 65% tył i 35% przód) i przez to tylne łożyska muszą być dużo dużo wytrzymalsze i dlatego to tyle kosztuje. Ale cóż jak będzie już to zrobione to przynajmniej będę miał pewność że dalej mogę fruwać Imprezą (tylko juznie po krawężnikach bo 2 felgi też mam do prostowania).

Mam na dzieję że wkrótce wróci moje piękności do mnie.

Następna modyfikacja: sprzęgło spiekowe 6-ramienne (to będzie na prawdę czad).

Dołącz do Nas na Facebooku