środa, 13 kwietnia 2011

Odszedł od nas Sylwester :(

Info prasowe:

http://www.rallyonline.pl/index.php?1&modex=pnews&&s=31754

Znałem Sylwestra z kilku startów. Pamiętam jak rywalizowaliśmy na KJS-ie Pożegnanie Sezonu w 2010 roku, jak jeździliśmy na Niskich Łąkach. Kilkukrotnie rozmawialiśmy na torze Redeco gdzie spędzał sporo czasu. Byliśmy kolegami, kilka razy się spotkaliśmy, wymieniliśmy się doświadczeniami o Subaru (jeździł oklatkowanym WRX-em). Niestety nie miałem okazji poznać go bliżej.

Co jakiś czas się gdzieś słyszy że na rajdzie zginął kierowca, pilot, kibic. I za każdym razem jest to tragedia jednak jeśli nikogo z tych osób nie znałem i moi znajomi tez nie znali to nie jest trudno przejść do codzienności.

Jeśli ginie osoba którą się znało to wówczas sprawa wygląda zupełnie inaczej. Pomimo tego że nie znałem Sylwestra długo to jego śmierć jest dla mnie czymś z czym już muszę sobie zacząć radzić. Nie można tak po prostu powiedzieć "szkoda chłopaka" i dalej żyć własnym życiem. Dla rodziny to z pewnością ogromna tragedia i za pośrednictwem tego bloga chciałbym złożyć kondolencje.

"Ostatni Oes" Sylwestra Olszewskiego odbędzie się 15.04.2011 na cmentarzu Osobowickim we Wrocławiu o godz. 12.40

Jest taka prośba,żeby pojawiły się auta związane z rajdami , rajdówki , evo , subaru itp. aby pożegnać Sylwka w rajdowym stylu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dołącz do Nas na Facebooku